Prawdopodobnie najlepszy humus

Czas przygotowania: ok. 10 min., czas moczenia: 8 – 10 h, czas gotowania: ok. 1 h

Prawdopodobnie najlepszy humus

Czas przygotowania: ok. 10 min., czas moczenia: 8 – 10 h, czas gotowania: ok. 1 h

Historia tego przepisu jest następująca. Jakiś czas temu, moja Siostra powiedziała mi, że jadła na imprezie genialny humus. Pani domu zdradziła jej, że przepis wyszperała gdzieś w sieci i był to przepis, który wygrał w konkursie na najlepszy humus. Konkurs ten podobno jest organizowany od kilku lat. Nie wiem na jaką skalę i gdzie, ale ostatecznie jest to przepis na najlepszy humus. Jego sukces tkwi w dodaniu do tradycyjnej receptury jednego tylko składnika – wędzonych śliwek. Kilka tygodni ich poszukiwałam w najróżniejszych sklepach i w końcu się udało. Jest najlepszy humus ever! Serio, jest o niebo lepszy od tego tradycyjnego. Zjedliśmy go w ciągu jednego dnia.
  • 1 szklanka suchej ciecierzycy
  • ok. 1/2 szklanki pasty tahini (ja dodaję mniej)
  • ok. 1/3 szklanki lodowatej wody z gotowania ciecierzycy
  • sok z cytryny
  • 3 – 4 ząbki czosnku
  • sól, świeżo zmielony pieprz
  • 4 – 6 wędzonych śliwek

Przygotowanie

Dzień przed przygotowywaniem hummusu ciecierzycę zalać dużą ilością zimnej wody. Zostawić na noc (8 – 10 godzin). Następnego dnia ciecierzycę odcedzić i przepłukać. Zalać dużą ilością świeżej wody dodać sól i zagotować. Gotować przez około 50 – 60 minut lub do czasu, kiedy pojedyncze ziarenko cieciorki z łatwością będzie dało się rozgnieść w palcach i będzie maślane w środku – nie może być białe i suche wewnątrz. Ugotowaną cieciorkę odcedzić i opłukać. Przełożyć do naczynia blendera, dodać tahinę, sól, sok z cytryny, czosnek i stopniowo wlewać wodę z gotowania w takiej ilości, aby otrzymać lubianą gęstość. Najlepiej wcześniej schłodzić ją w lodówce lub dodać kilka kostek lodu. Wszystko zmiksować na bardzo gładką pastę, na końcu dorzucić pokrojone drobno śliwki i dalej miksować. W razie potrzeby doprawić.
 

Ola Kopczyńska

O autorze

Ola Kopczyńska

Przez lata pracowałam jako nauczyciel akademicki, ale jakiś czas temu zdecydowanie zmieniłam kurs. Zajęłam się gotowaniem. Prowadzę warsztaty kulinarne dla dzieci i dorosłych. Odwiedzam szkoły i przedszkola, organizuję kulinarne urodziny. W przepięknej i klimatycznej poznańskiej „Republice Słonecznej” prowadzę cykl warsztatów „Szkoła młodych żon”. Gotujemy i pieczemy proste, szybkie i pyszne potrawy. Tam poznałam osoby, które zainspirowały mnie do stworzenia bloga. Osoby, które nie zawsze potrafią gotować, często tego nie lubią, ale z różnych względów MUSZĄ. I nie chcą poświęcać tej czynności zbyt wiele czasu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *