Naleśniki gryczane (bezglutenowe)

Czas moczenia: ok. 8 h, czas przygotowania: ok. 20 min.

Naleśniki gryczane (bezglutenowe)

Czas moczenia: ok. 8 h, czas przygotowania: ok. 20 min.

Przepis na te naleśniki poznałam dzięki Ewie, z którą co jakiś czas wspólnie prowadzę warsztaty. Ewa ze swoim mężem Pawłem założyła rok temu Centrum Pozytywnej Energii, niesamowite miejsce na mapie Poznania. Powstało ono z myślą o rodzicach Dzieci Wyjątkowych jak je nazywają, dzieci niepełnosprawnych. Rodzicach, którzy nierzadko opiekują się swoimi dziećmi 24h na dobę, 365 dni w roku i często prawie nie wychodzą z domu. Ewa i Paweł chcą to zmienić w myśl hasła, że „szczęśliwy rodzic to szczęśliwe dziecko”. W CPE organizowane są najróżniejsze warsztaty, porady, konsultacje, które mają pomóc rodzicom. W planach są także webinary by dotrzeć do rodziców w całej Polsce, w najmniejszych i najbardziej odległych miejscowościach, gdzie możliwości pomocy są często mniejsze niż w większych miastach. Ewa świetnie gotuje bazując na Kuchni 5 Przemian, jej dania są proste i pyszne. Polecam jest blog www.ziemkowamama.pl, gdzie znajdziecie więcej fajnych przepisów oraz historię Ziemka, ich Syna, dzięki któremu tyle dobra powstało.
A co do naleśników… trochę się obawiałam, czy sprawdzą się u mnie, ale wszystkim smakowały, nawet Antkowi. Zrobiłam mu je kiedyś na śniadanie do szkoły, kiedy zabrakło rano chleba. Posmarowałam kozim serem i zawinęłam. Po powrocie powiedział, że wszystkie dzieci mu zazdrościły śniadania. Jadamy je najczęściej na wytrawnie, np. z guacamole i wędzonym łososiem, ale na śniadanie z domowym dżemem czy powidłami też są ok.
  • 2 szklanki kaszy gryczanej niepalonej
  • zimna woda
  • sól do smaku

Przygotowanie

Kaszę zalać wodą tak, aby nieco wystawała ponad powierzchnię kaszy. Rano zmiksować z solą na gładką masę do konsystencji ciasta naleśnikowego. Jeśli ciasto będzie za gęste, dodać nieco wody. Rozgrzać patelnię i przed usmażeniem pierwszego naleśnika wysmarować ją olejem lub masłem klarowanym. Wylać ciasto i rozprowadzić je poruszając patelnią. Smażyć do momentu, aż będzie można przewrócić i zostawić chwilę, żeby zrumienić drugą stronę. Następne naleśniki można smażyć bez tłuszczu, chyba, że będą przywierać, to wtedy delikatnie natłuścić. Robienie tych naleśników polega bardziej na przesuszaniu ciasta niż stricte smażeniu.
 

Ola Kopczyńska

O autorze

Ola Kopczyńska

Przez lata pracowałam jako nauczyciel akademicki, ale jakiś czas temu zdecydowanie zmieniłam kurs. Zajęłam się gotowaniem. Prowadzę warsztaty kulinarne dla dzieci i dorosłych. Odwiedzam szkoły i przedszkola, organizuję kulinarne urodziny. W przepięknej i klimatycznej poznańskiej „Republice Słonecznej” prowadzę cykl warsztatów „Szkoła młodych żon”. Gotujemy i pieczemy proste, szybkie i pyszne potrawy. Tam poznałam osoby, które zainspirowały mnie do stworzenia bloga. Osoby, które nie zawsze potrafią gotować, często tego nie lubią, ale z różnych względów MUSZĄ. I nie chcą poświęcać tej czynności zbyt wiele czasu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *