
Roladki z kurczaka z szynką i szpinakiem
Czas przygotowania: ok. 30 min., czas pieczenia: ok. 30 min.
Nie mam serca do wymyślania nowych dań mięsnych. Nie mam serca do samego mięsa, więc z tego to pewnie wynika. Moim mięsożercom przygotowuję ciągle te same mięsne potrawy, z czym wcale nie jest mi dobrze. Postanowiłam w długi weekend, o czym już wcześniej pisałam, odświeżyć nieco domowe menu i wertowałam dziesiątki przepisów w książkach i sieci. Ten przepis inspirowany jest kuchnią włoską. Trochę musiałam się pogimnastykować, ale efekt (podobno) bardzo dobry. Danie przygotowałam z trzech filetów wierząc (głupio), że starczy na dwa dni. Zrobiłam 6 dużych roladek i 3 małe (z samych polędwiczek, czyli tej małej części fileta), tylko oprószone solą, dla Antka (niestety, jakiekolwiek nadzienie w jego przypadku powoduje odmowę jedzenia).
- 3 duże filety z kurczaka
- ok. 20 plastrów dobrej szynki wędzonej (miałam niedużą plastry)
- kilka liści świeżego szpinaku
- 2 – 3 ząbki czosnku
- oliwa
- sól, pieprz
Przygotowanie
Filety umyć, osuszyć. Odciąć małą część czyli polędwiczkę, a dużą przeciąć na pół wzdłuż tak, aby otrzymać dwa dość cienkie kawałki mięsa. Wszystkie kawałki rozbić delikatnie tłuczkiem i oprószyć solą i pieprzem z obu stron. Posmarować dwustronnie oliwą i rozsmarować przepuszczone przez praskę ząbki czosnku. Poukładać umyte i dobrze osuszone liście szpinaku, na to plastry szynki. Zawinąć i pospinać wykałaczkami (lub sznurkiem, jeśli ktoś używa). Ułożyć w naczyniu żaroodpornym, posmarować jeszcze oliwą i włożyć do nagrzanego do 190-200 st. piekarnika. Piec ok. 30 minut. Co jakiś czas przekładać, żeby były równomiernie upieczone. Podawać z warzywami.