Przepisy z tagiem:

młode ziemniaki

Sałatka z trzech składników

Czas przygotowania: 10 min. plus czas gotowania ziemniaków

Sałatka z trzech składników

Czas przygotowania: 10 min. plus czas gotowania ziemniaków

Ostatnio pojawia się coraz więcej propozycji na dania zrobione z kilku składników. W zeszłym roku Jamie Oliver zaproponował przepisy na potrawy z 5 składników, niedawno ukazała się książka z deserami zrobionymi z 3 składników. Zgodnie z tym trendem, proponuję dzisiaj prostą i szybką sałatkę, do której potrzebne są zaledwie trzy składniki. Robię ją od lat, uwielbiam, więc przepis puszczam w świat.
  • ziemniaki, ugotowane na parze lub tradycyjnie w wodzie
  • ogórki małosolne/ kiszone
  • dymka ze szczypiorem
  • olej rzepakowy
  • sól, pieprz

Przygotowanie

Młode ziemniaki wyszorować i ugotować w wodzie lub na parze, przestudzić. Ogórki i dymkę pokroić. Wszystko wymieszać, doprawiając olejem, solą i pieprzem. Moja ulubiona wersja to ta z ogórkami małosolnymi, ale z kiszonymi też jest ok. W wersji de luxe, olej można zastąpić majonezem.
 

Młode ziemniaki pieczone z octem balsamicznym i świeżymi ziołami

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas zapiekania: ok. 1 h

Młode ziemniaki pieczone z octem balsamicznym i świeżymi ziołami

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas zapiekania: ok. 1 h

Młode ziemniaki kojarzą mi się z ostatnim dniem szkoły. Tak to było, że w czasach mojego dzieciństwa pojawiały się dopiero pod koniec czerwca. I dopiero w tym dniu, z okazji początku wakacji, wjeżdżały na stół (z gzikiem, wszak to piątek) ku wielkiej radości mojej i mojego rodzeństwa, bardzo przez nas wyczekiwane. Teraz młode ziemniaki można dostać już znacznie wcześniej, bo przybywają do nas z daleka, ale ja zawsze czekam na te nasze, bo wiadomo, że są najlepsze. I wiadomo, że niewiele im trzeba, nawet te zwykłe z wody stanowią ucztę dla podniebienia. Robię je w najróżniejszy sposób – gotowane, na parze, pieczone i smażone, jako dodatek do obiadu i składnik sałatek. Dzisiaj polecam pieczone w occie balsamicznym i oliwie z dodatkiem ulubionych świeżych ziół. Są obłędne!
  • ok. 1 kg małych młodych ziemniaków
  • ¼ – ½ szklanki octu balsamicznego
  • ok. ½ szklanki oliwy lub dobrej jakości olej rzepakowy
  • sól
  • świeże zioła (używam tych, które mam na balkonie – szałwii, tymianku i oregano, ale świetny będzie też rozmaryn)

Przygotowanie

Staram się wybierać jak najmniejsze ziemniaki (często są sprzedawane osobno po niższej cenie), żeby szybciej się upiekły. Takie ziemniaki umyć pod wodą za pomocą gąbki, żeby zmyć z nich zanieczyszczenia, ale zostawić skórkę (tyle ile się uda). Osuszyć je i wrzucić do naczynia żaroodpornego. Wlać ocet balsamiczny i oliwę, posolić, dorzucić zioła. Wszystko dokładnie wymieszać, by ziemniaki pokryły się równomiernie przyprawami i płynami. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. i zapiekać ok. godziny. Co jakiś czas przemieszać ziemniaki, aby równomiernie się piekły. Jeśli będą się za mocno rumienić, a będą jeszcze twarde, nakryć je folią aluminiową. Po upieczeniu można jeszcze dodatkowo posypać ziołami.