Sezon na świeżość. Miękka młoda kalarepa
Czas przygotowania: ok. 12 min.
Kalarepę najbardziej lubię na surowo. Obieram ją sobie i po prostu chrupię z niewielką ilością soli. Niedawno odkryłam ją w wersji podduszonej na maśle klarowanym, jedynie z solą i odrobiną soku z cytryny. Bardzo delikatna, świetna w towarzystwie młodych ziemniaków i sadzonego jajka.
- 2 kalarepy z liśćmi
- 1 łyżka masła klarowanego
- sól
- sok z cytryny
Przygotowanie
Kalarepy obrać, przekroić na pół i każdą połówkę pokroić w plastry. Wybrać kilka ładnych liści i pokroić je w paski. Rozgrzać garnek, wrzucić masło, rozpuścić i wrzucić plastry kalarepy. Chwilę dusić, mieszając. Dodać odrobinę wody, sól, przykryć pokrywką. Dusić ok. 5 minut, żeby kalarepa była miękka, ale nie za bardzo. Dorzucić liście, przemieszać i dusić jeszcze 2 minuty. Przed podaniem dodać kilka kropli cytryny.