Przepisy z tagiem:

kalarepa

Nasza ulubiona wiosenna surówka

Czas przygotowania: ok. 10 min.

Nasza ulubiona wiosenna surówka

Czas przygotowania: ok. 10 min.

Trzy podstawowe składniki, kilka dodatków i oto jest – nasza ulubiona surówka, którą robię co kilka dni i jeszcze się nam nie znudziła. Chrupiąca i pyszna. Polecam.
  • 4 ugotowane jajka
  • duża kalarepa
  • pęczek rzodkiewek
  • pół pęczka szczypiorku
  • pół pęczka koperku
  • łyżka majonezu
  • łyżka chrzanu
  • sól, pieprz

Przygotowanie

Jajka obrać, pokroić w kostkę. Rzodkiewki pokroić w plasterki, kalarepę w zapałkę. Warzywa wymieszać z jajkami, majonezem, chrzanem i posiekanymi koperkiem oraz szczypiorkiem. Doprawić solą i pieprzem.
 

Sezon na świeżość. Miękka młoda kalarepa

Czas przygotowania: ok. 12 min.

Sezon na świeżość. Miękka młoda kalarepa

Czas przygotowania: ok. 12 min.

Kalarepę najbardziej lubię na surowo. Obieram ją sobie i po prostu chrupię z niewielką ilością soli. Niedawno odkryłam ją w wersji podduszonej na maśle klarowanym, jedynie z solą i odrobiną soku z cytryny. Bardzo delikatna, świetna w towarzystwie młodych ziemniaków i sadzonego jajka.
  • 2 kalarepy z liśćmi
  • 1 łyżka masła klarowanego
  • sól
  • sok z cytryny

Przygotowanie

Kalarepy obrać, przekroić na pół i każdą połówkę pokroić w plastry. Wybrać kilka ładnych liści i pokroić je w paski. Rozgrzać garnek, wrzucić masło, rozpuścić i wrzucić plastry kalarepy. Chwilę dusić, mieszając. Dodać odrobinę wody, sól, przykryć pokrywką. Dusić ok. 5 minut, żeby kalarepa była miękka, ale nie za bardzo. Dorzucić liście, przemieszać i dusić jeszcze 2 minuty. Przed podaniem dodać kilka kropli cytryny.
 

Zupa krem z młodej kalarepy

Czas przygotowania: ok. 10 min., czas gotowania: ok.15 min.

Zupa krem z młodej kalarepy

Czas przygotowania: ok. 10 min., czas gotowania: ok.15 min.

Czasami wynajduję przepisy, o których natychmiast wiem, że MUSZĘ je zrobić. Tak było właśnie z tym przepisem. Znalazłam go na mojej ukochanej jadłonomii akurat w czasie majowego weekendu i z powodu braków w lodówce i zamkniętych sklepów, musiałam czekać aż do dzisiaj. Ale od rana pognałam na rynek i zupa już jest. Tak jak się tego spodziewałam – pyszna, delikatna i wiosenna. Wprowadziłam niewielkie zmiany, które sprawiły, że o mojej wersji nie mogę powiedzieć „wegańska”.

  • 2 łyżki klarowanego masła/ oleju
  • 1 większy(stary) por lub 2 młode
  • 3 kalarepy
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 2 łyżki chrzanu
  • 1-1,5 l bulionu domowego (ja miałam rosół) lub wody
  • sól, pieprz
  • koperek

Przygotowanie

Warzywa umyć, kalarepy obrać. Białą część pora pokroić w talarki i poddusić ma maśle/oleju uważając, żeby się nie przypalił. Kalarepkę pokroić w kostkę, dodać do garnka, wlać bulion/ wodę, dosolić. Gotować pod pokrywką ok. 15 min., aż warzywa będą miękkie. Dodać sok z cytryny, chrzan i pieprz i wszystko zmiksować. Jeśli trzeba, doprawić. Podawać z koperkiem. Mniam!!!