Przepisy z tagiem:

zapiekanka

Gratin Dauphinois czyli zapiekane ziemniaki

Czas przygotowania: ok. 25 min., czas zapiekania: ok. 50 min.

Gratin Dauphinois czyli zapiekane ziemniaki

Czas przygotowania: ok. 25 min., czas zapiekania: ok. 50 min.

Nie wiem jak to się stało, że to danie odnalazłam dopiero w zeszłym roku. Ale jak już znalazłam, robiłam je zimą bardzo często. Jest to potrawa idealna na zimę – ciężka, kremowa i cudownie rozgrzewająca od środka. Dodatkowo jest banalnie prosta, zrobiona z kilku podstawowych składników i mimo to, godna królewskiego stołu. Może z tym ostatnim nieco przesadziłam, bo wizualnie nie poraża urodą, ale to comfort food w najlepszym wydaniu, szczególnie na chłodne dni. Ta wiosna jaka jest każdy widzi, kolejne dni przypominają zimę, więc póki jest jak jest, pędźcie po pyry i śmietankę, czosnek, sól, pieprz i gałka muszkatołowa pewnie gdzieś się znajdą w szafkach. I byle do wiosny, w końcu tej prawdziwej z ciepłem, słońcem i klapkami na stopach.
Przepis znalazłam na blogu strawberrisesfrompoland.pl i jest tak idealny, że nie zmieniłam niczego.
  • około 1 kg ziemniaków
  • ok. 400 ml śmietanki 30%
  • masło do wysmarowania formy
  • 2-3 ząbki czosnku
  • sól, pieprz
  • świeżo starta gałka muszkatołowa

Przygotowanie

Ziemniaki umyć, obrać i pokroić na cieniutkie plasterki. Używam do tego mandoliny, którą kupiłam specjalnie do tego dania (Ikea). Bez mandoliny czas przygotowania się zdecydowanie wydłuży. Formę do zapiekania wysmarować masłem. Śmietankę wymieszać z przyprawami i przeciśniętym przez praskę czosnkiem, zalać tym ułożone w formie ziemniaki. Można trochę uklepać. Zapiekać około 50-60 minut w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni. Jeśli w tym czasie zapiekanka się nie zezłoci, można zapiec jeszcze kilka minut dłużej podnosząc temperaturę do 200 stopni.
 

Zapiekanka z ziemniaków i pora

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas zapiekania: ok.25 min.

Zapiekanka z ziemniaków i pora

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas zapiekania: ok.25 min.

W ostatnich tygodniach tyle się u mnie dzieje, iż mam wrażenie, że czas przyspieszył. Wstaję rano w poniedziałek, żeby zawieść Antka do przedszkola i nagle jest piątek. Staram się nie wpaść w kołowrotek: łapię chwile z Tomkiem i dziećmi, pilnuję codziennie wspólnych posiłków i długiego spaceru z psem do lasu, żeby sycić się wiosną, która za chwilę zmieni się w lato. W weekendy zwalniam, wysypiam się, a czas najchętniej spędzam w ogrodzie, z grabiami, konewką i taczką. Gotuję bardzo dużo, różnorodnie, bo na wiosnę czuję potrzebę świeżości i lekkości.
Przepis na dzisiejszą zapiekankę pochodzi jeszcze z marca, ale dopiero dzisiaj znalazłam czas, żeby go opracować i wrzucić. Powstał trochę przypadkowo, gdy musiałam szybko przygotować obiad, a w lodówce było niewiele. Wyszło pysznie, powtarzam go co jakiś czas. Teraz przygotujecie go jeszcze ze starych warzyw, ale już za chwilę będą młode ziemniaki i por, więc będzie jeszcze pyszniej.
  • 2 – 3 pory
  • 8 – 10 średnich ziemniaków
  • masło klarowane/ olej
  • 2 opakowania świeżej śmietanki 18% lub 30%
  • sól, pieprz
  • świeżo starta gałka muszkatołowa
  • (orzechy włoskie)

Przygotowanie

Pory opłukać, osuszyć i pokroić w talarki (tylko białe części). Poddusić je na maśle klarowanym lub oleju tak, by stały się szkliste. Ziemniaki obrać, pokroić w plastry. Wrzucić je do wrzącej, osolonej wody i gotować ok. 10 minut, odcedzić. Żaroodporne naczynie wysmarować tłuszczem i wrzucić do niego ziemniaki i pory, wlać śmietanki i doprawić solą, pieprzem i sporą ilością gałki muszkatołowej. Można dorzucić orzechy, wszystko wymieszać. Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i zapiekać ok. 20-25 minut.
 

Zapiekany kalafior

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas zapiekania: ok. 20 min.

Zapiekany kalafior

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas zapiekania: ok. 20 min.

Kalafior nigdy nie należał do moich faworytów, ale ostatnio nieco się do niego przekonałam, a to za sprawą pieczenia. Jeśli w taki czy inny sposób zostanie upieczony, zmienia się w całkiem niezłe warzywo. Ten przepis podpatrzyłam w książce „Kaukasis”, pełnej pysznych, bardzo aromatycznych dań z państw Kaukazu. Spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem, gdy podałam go na obiad w bardzo upalne popołudnie.
  • 1 spory kalafior
  • masło klarowane/ olej + masło
  • 2 cebule
  • 5 jajek, rozmąconych
  • 3 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
  • 200 g żółtego sera dojrzewającego (typu bursztyn)
  • sól, pieprz
  • natka

Przygotowanie

Umyty i oczyszczony kalafior pokroić na plastry grubości ok. 3 cm. Oczywiście będzie się to rozwalać, mniejsze części, które odpadły, zachować. Na dużej patelni obsmażyć plastry kalafiora z obu stron na maśle klarowanym lub maśle z olejem. Obsmażyć też części, które odpadły. Cebule pokroić w cienkie plastry i podsmażyć ją na oleju aż zmięknie i się zrumieni. Jajka, czosnek, usmażoną cebulę i starty ser wymieszać, dodając sól i pieprz. Plastry i części kalafiora ułożyć w żaroodpornym naczyniu, zalać masą jajowo-serową. Zapiekać ok. 20 minut w 180 st. Przed podaniem posypać natką.
 

Wątróbka zapiekana ze śliwkami i jabłkami

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas zapiekania: ok. 20 min.

Wątróbka zapiekana ze śliwkami i jabłkami

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas zapiekania: ok. 20 min.

Kilka miesięcy temu prowadziłam warsztaty w Republice. W gronie Dziewczyn było kilka, które mnie znają od pewnego już czasu i znają też moją niechęć do mięsa. Jakże były zdziwione, gdy w warsztatowym menu znalazła się wątróbka. Jeszcze bardziej się zdziwiły, gdy powiedziałam, że wątróbkę lubię. Bo tak właśnie jest, lubię wątróbkę!!! Nie znoszę jej przygotowywać, bo nie lubię jej faktury i postaci, i tych wszystkich błonek, które trzeba powycinać, ale na to właśnie znalazłam sposób. W moim sklepiku mięsnym, po raz pierwszy, dostałam wątróbkę z królika, świeżą, bardzo czystą, w ogóle bez tłuszczu, nic nie musiałam wycinać. A do tego w smaku pyszna, delikatna, polecam! A przepis pochodzi jeszcze z czasów licealnych, kiedy non stop przesiadywałam u mojej przyjaciółki Joli. Którego dnia, jej mama przygotowała właśnie taką wątróbkę. Jola nawet jej nie tknęła, ja zjadłam olbrzymią porcję, a po pewnym czasie wzięłam przepis. I oto jest, odkopany po latach.
  • ok. 70 dkg wątróbki (drobiowej lub z królika)
  • ½ czerwonej cebuli
  • 1 jabłko
  • 6-7 słodkich, dojrzałych śliwek
  • masło (klarowane)
  • sól, pieprz

Przygotowanie

Wątróbkę umyć, osuszyć i obrać z wszystkich paskudztw. Tak jak wspomniałam, przy króliczej ich nie ma. Pokroić na nieco mniejsze kawałki. Cebulę pokroić w półtalarki, jabłko (w skórce) na ósemki, śliwki pozbawić przekroić na pół i pozbawić pestek. Naczynie żaroodporne wysmarować masłem, wrzucić wątróbkę, cebulę, jabłka i śliwki. Posolić i mocno popieprzyć, rozłożyć kawałki masła. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180 st. na ok. 20 minut.
 

Indyk w sosie migdałowym

Czas przygotowania: ok. 30 min., czas zapiekania: ok. 20 - 25 min.

Indyk w sosie migdałowym

Czas przygotowania: ok. 30 min., czas zapiekania: ok. 20 - 25 min.

Jest to wariacja na temat kurczaka pod migdałami, dania, które zamieściłam kilka miesięcy temu. Miałam je dzisiaj zrobić w wersji z indykiem, ale wczoraj wieczorem zużyłam na pesto cały pęczek pietruszki. A jest to jeden z zasadniczych składników sosu. Na szczęście miałam w lodówce młody szczypior z cebulką, którym zastąpiłam pietruszkę. Wyszło pysznie i pięknie. Miałam nadzieję, że nieco ocalę na jutro, ale, jak zwykle, moje nadzieje były płonne.
  • ok. 80 dkg filetu z indyka
  • 2 garści płatków lub słupków migdałowych
  • pęczek grubego szczypioru z cebulką
  • ok. 10 dkg startego parmezanu/ grana padano
  • 1 – 1,5 kubka śmietany 18 % słodkiej (ok. 200 – 250 ml)
  • sól, pieprz

Przygotowanie

Umyte i osuszone mięso pokroić na mniejsze kawałki, lekko zbić. Oprószyć solą i pieprzem, podsmażyć na maśle klarowanym lub na oleju. Posiekać szczypior, wymieszać z migdałami, serem i śmietaną. Masa nie może być zbyt gęsta. Doprawić solą i pieprzem. Wysmarować tłuszczem naczynie, poukładać kawałki mięsa, na nich rozsmarować masę. Piec w piekarniku w 180 – 200 st. ok. 20 – 30 minut, aż masa migdałowa się zrumieni.
 

Zapiekana z ziemniaków, jabłek i sera pleśniowego z orzechami

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas pieczenia: ok. 40 min.

Zapiekana z ziemniaków, jabłek i sera pleśniowego z orzechami

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas pieczenia: ok. 40 min.

Kilka dni temu kupiłam książkę Elizy Mórawskiej „O jabłkach”. Autorka popularnego bloga White Plate podaje w nim 40 przepisów na śniadania, obiady, kolacje i desery z wykorzystaniem tego owocu. Przepiękne zdjęcia, fajne pomysły a wśród nich jeden, który natychmiast wpadł mi w oko – na zapiekankę z ziemniaków, jabłek i sera pleśniowego. Zdążyłam zrobić ją już 4 razy, ale dopiero dzisiaj udało mi się pstryknąć zdjęcie, bo wcześniej znikała od razu. Pozmieniałam trochę proporcje, dorzuciłam to i owo i oto jest: pyszne, gorące danie na chłodne dni.
  • 10 średnich ziemniaków (ok. 80 dkg)
  • masło klarowane
  • 2 cebule
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 2 jabłka
  • 350 – 400 ml śmietany 30%
  • 100 – 200 g sera pleśniowego (lazur, gorgonzola)
  • garść orzechów włoskich
  • posiekana natka pietruszki
  • sól, pieprz

Przygotowanie

Piekarnik rozgrzać do 200 st., naczynie do zapiekania wysmarować masłem lub olejem. Ziemniaki umyć, obrać, pokroić w bardzo cienie plasterki. Cebule obrać i pokroić w pióro (czyli na pół wzdłuż i każdą połówkę na plasterki wzdłuż). Ząbki czosnku obrać i posiekać, jabłka umyć, pokroić na ćwiartki (ze skórką) i każdą ćwiartkę na nieco grubsze plasterki. Roztopić masło i wrzucić cebulę. Dusić 3-4 minuty mieszając i uważając, żeby się nie przypaliła. Dodać czosnek i jeszcze chwilę podusić. Dodać ziemniaki, wlać śmietanę i gotować mieszając przez 5 minut, posolić i popieprzyć. Przełożyć wszystko do formy, powciskać między plastry ziemniaków kawałki jabłka, orzechy i kawałki sera pleśniowego, posypać pietruszką. Zapiekać ok. 40 minut. Podawać posypane dodatkową natką.
Jeśli dodamy mniej sera, danie będzie lżejsze, jeśli natomiast chcemy cięższą, bardziej wyrazistą zapiekankę, to dołożyć więcej sera.
 

Zapiekanko-sałatka z ziemniaków i buraków

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas pieczenia: 20-30 min.

Zapiekanko-sałatka z ziemniaków i buraków

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas pieczenia: 20-30 min.

Kilka miesięcy temu wrzuciłam przepis na domowe frytki, które często u nas goszczą. Postanowiłam go nieco ubogacić, żeby otrzymać pełne danie obiadowe. Dorzuciłam to i owo i wyszła pyszna zapiekanko-sałatka. Będzie świetna przez kolejne miesiące, bo ziemniaków i buraków nie zabraknie do końca zimy.
  • 10 – 15 większych ziemniaków
  • 3 – 4 buraki
  • pół pęczka zielonej pietruszki
  • 1/2 szklanki orzechów włoskich
  • ok. 15 dag twardego sera koziego
  • oliwa
  • sól, pieprz, słodka papryka, kumin (lub inne ulubione przyprawy)

Przygotowanie

Nastawić duży garnek z zimną wodą. W tym czasie umyć i obrać ziemniaki i buraki. Ziemniaki pokroić w łódki (ćwiartki lub ósemki, zależy od wielkości), tak samo buraki. Posiekać natkę, ser pokroić w kosteczkę. Gdy woda zawrze, wrzucić ziemniaki i gdy ponownie będzie wrzeć, gotować 3 minuty, odcedzić. Wcześniej maksymalnie rozgrzać piekarnik (u mnie 230 st.). Na wyłożoną papierem do pieczenia blachę, wrzucić ziemniaki i buraki, mocno polać je oliwą, posypać przyprawami i solą, wymieszać. Piec ok. 20 – 30 min. aż warzywa będą miękkie. Ostrożnie wyciągnąć z piekarnika, przełożyć do miski, dodać ser, orzechy i pietruszkę. Wymieszać. Ser, pod wpływem gorąca, nieco się rozpuści i oblepi warzywa. Pycha!!!
 

Kurczak pod migdałami

Z pamiętnika młodej mężatki

Kurczak pod migdałami

Czas przygotowania: ok. 30 min., czas pieczenia: ok. 20-30 min.

Był czas, kiedy nie mieliśmy jeszcze Dzieci a ja uczyłam się gotować. Dzisiaj trudno mi w to uwierzyć (szczególnie w to pierwsze), ale faktycznie tak KIEDYŚ było. Jako młoda mężatka nie wiedziałam zbyt wiele o gotowaniu, ale byłam pełna zapału. Zaczęłam kupować miesięcznik „Moje gotowanie”, z którym zgłębiałam sztukę kulinarną i próbowałam gotować według zamieszczonych tam przepisów. Muszę przyznać, że całkiem nieźle sobie radziłam i zaskakiwałam mojego świeżo upieczonego Męża coraz bardziej wymyślnymi daniami. Wiele z tych dań robię do dzisiaj, a niektóre należą do tych popisowych. Tak jest z dzisiejszym kurczakiem pod migdałami, którego, pamiętam to do dzisiaj, zrobiłam po raz pierwszy na chrzest Łukasza. I robiłam jeszcze wiele, wiele razy, także na warsztatach (pod nazwą „kawałeczki kurczaka pod migdałową pierzynką”). I zawsze wzbudzał zachwyt. Ostatnio podałam go w sobotę, gdy mieliśmy Gości, którzy odwiedzili nas po raz pierwszy. Przepis prosty i szybki w wykonaniu, więc podaję!

  • 3 – 4 filety z kurczaka (lub odpowiednio same polędwiczki)
  • 2 – 3 ząbki czosnku
  • 2 garści płatków lub słupków migdałowych
  • pęczek natki pietruszki
  • ok. 10 – 15 dkg startego żółtego sera (albo parmezanu)
  • 1 – 1,5 kubka śmietany 18 % słodkiej (ok. 200 – 250 ml)
  • sól, pieprz, gałka muszkatołowa

Przygotowanie

Umyte i osuszone mięso pokroić na mniejsze kawałki, lekko zbić. Oprószyć solą i pieprzem, podsmażyć na oleju (lub klarowanym maśle). Wycisnąć czosnek, posiekać natkę, wymieszać z migdałami, serem i śmietaną. Masa nie może być zbyt gęsta. Doprawić solą, pieprzem i gałką. Wysmarować tłuszczem naczynie, poukładać kawałki mięsa, na nich rozsmarować masę. Piec w piekarniku w 180 st. ok. 20 – 30 minut, aż masa migdałowa się ładnie zrumieni.