Przepisy z tagiem:

dynia

Dyniowe placuszki z oscypkiem

Czas przygotowania: ok. 15 min., plus czas smażenia

Dyniowe placuszki z oscypkiem

Czas przygotowania: ok. 15 min., plus czas smażenia

Postanowiłam kiedyś usmażyć placki dyniowe i szukałam dla nich dodatku. Chciałam słodycz dyni przełamać czymś wyrazistym, mocno kontrastującym i wymyśliłam oscypki. Dodałam jeszcze wędzoną mieloną paprykę i po chwili jedliśmy pyszne, chrupiące placuszki. Bardzo dobrze sprawdza się w nich mąka z ciecierzycy, są wtedy bezglutenowe, ale zwykła mąka tez może być.
Do tych placuszków najchętniej używam dyni muskat, nazywaną też prowansalską, muszkatołową lub prowansalską muszkatołową i jeszcze francuską. To dynia z wierzchu ciemno zielona, przebarwiająca się na pomarańczowo, beżowo. Widać ją w tle na zdjęciu.
  • kawał dyni (1 „żebro”)
  • 3 – 4 małe oscypki
  • 1 – 2 jajko/a
  • mąka z ciecierzycy/ zwykła mąka
  • wędzona papryka
  • ostra papryka
  • sól, pieprz

Przygotowanie

Dynię zetrzeć na tarce o dużych oczkach, wrzucić na sito, odsączyć (można trochę wydusić dłonią). Oscypki pokroić na małą kostkę i dorzucić do dyni. Wbić jajko/a, dosypać mąkę w takiej ilości, aby ciasto nadawało się do smażenia. Doprawić wędzoną papryką, solą i pieprzem. Jeśli papryka wędzona jest słodka, to warto dorzucić jeszcze ostrą paprykę. Smażyć na oleju lub maśle klarowanym.
 

Ciasto marchewkowe/ dyniowe

Czas przygotowania: ok. 15 min., czas pieczenia: 40-50 min.

Ciasto marchewkowe/ dyniowe

Czas przygotowania: ok. 15 min., czas pieczenia: 40-50 min.

Przepis na to ciasto pochodzi z mojego zeszytu, czyli nie wiadomo skąd. Zajmuje jedną z pierwszych stron, więc mam go od bardzo, bardzo dawna. Kilka lat temu to ciasto marchewkowe często się u nas pojawiało, później o nim zapomniałam, a ostatnio wróciło do łask. W wersji oryginalnej jest ciastem marchewkowym, ale robię go też w wersji dyniowej lub dyniowo-marchewkowej. Tomek, Maja i Łukasz mają zakaz głośnego nazywania go ciastem marchewkowym. Gdyby tylko Antek dowiedział się, co jest podstawą tego ciasta, natychmiast przestałby jeść. A tak, w niewiedzy, zajada je z zachwytem, a ja z wewnętrznym uśmiechem gratuluję sobie kolejnego warzywnego przemytu.
  • 2 szklanki marchwi startej na grubych oczkach (dyni/ marchwi i dyni), trochę uklepanej
  • 1 szklanka cukru trzcinowego
  • 2 szklanki mąki razowej (u nas orkiszowej)
  • 4 jajka
  • 1 ¼ szklanki oleju (najlepiej z pestek winogron/ ryżowego, bo są neutralne w smaku, czasami mieszam z oliwą)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia (najlepiej kamienia winnego)
  • 2 łyżeczki sody
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • szczypta soli
  • (rodzynki, orzechy, migdały)

Przygotowanie

Wymieszać marchew/ dynię z cukrem, jajami i olejem. Dodać mąkę z proszkiem i sodą. Można dorzucić bakalie (u nas bez), wymieszać ciasto łyżką. Wysmarować tłuszczem tortownicę, wlać ciasto. Piec w 180 st. ok 45 – 50 min. Ja po przestudzeniu posypuję mielonym cukrem trzcinowym (pudrem). W wersji luksusowej można posmarować czekoladą. W tym celu roztopić połamaną tabliczkę czekolady (mleczna lub gorzka) wymieszaną z łyżką masła. Smarować przestudzone ciasto.
 

Klasyczna zupa dyniowa

Czas przygotowania ok. 20 min., czas gotowania: ok 30 min.

Klasyczna zupa dyniowa

Czas przygotowania ok. 20 min., czas gotowania: ok 30 min.

Na blogu jest już kilka zup z udziałem dyni, dzisiaj dorzucam kolejną. Od tej zupy zaczęła się moja dyniowa przygoda. Ugotowałam ją po raz pierwszy z jakiegoś przepisu, który gdzieś wpadł mi w ręce i ze zdziwieniem odkryłam, że jest dobra. I poszło! Kolejne dyniowe zupy, dyniowe placuszki, dyniowe ciastka, babeczki i ciasta. Tutaj powrót do totalnej klasyki – połączenie dyni z porem. Pamiętam, że w wersji oryginalnej była gotowana na wołowej kostce rosołowej. Przyznaję, że też tak gotowałam. Tak, używałam kostki rosołowej. Od lat już tego oczywiście nie robię i dzisiaj wiem, że brak kostki zupełnie tej zupie nie ujmuje smaku.
I krótka wzmianka na temat dyni. Od lat moją ulubioną była hokkaido. Nadal bardzo ją lubię, ale odkryłam niedawno dynię prowansalską o pięknym ciemnozielonym kolorze skóry, która mnie zachwyciła. Jest bardzo delikatna, słodka, ma piękny bardzo pomarańczowy środek. Polecam.
  • 2 – 3 pory, białe części
  • kawał dyni, ok. 1,5 – 2 kg
  • masło klarowane/ olej
  • 2-3 ziemniaki
  • 1,5 – 2 l bulionu domowego/ wody
  • ok. szklanki mleka (u nas roślinne)
  • sól, pieprz, gałka muszkatołowa
  • podprażone orzechy laskowe do podania

Przygotowanie

Por umyć, osuszyć, pokroić w talarki. Szklić kilka minut na wybranym tłuszczu przez kilka minut, mieszając od czasu do czasu. Dynię obrać, pokroić w kostkę (jeśli hokkaido, nie trzeba obierać), dorzucić do garnka, dodać pokrojone ziemniaki. Wszystko zalać bulionem/ wodą i gotować ok. 20 minut. Dodać sól, dużo pieprzy i gałki. Wlać mleko i gotować jeszcze ok. 10 min. Wszystko zmiksować, jeśli trzeba, doprawić. Podawać z posiekanymi podprażonymi orzechami laskowymi.
 

Zupa dyniowa z imbirem i pomarańczą

Czas przygotowania: ok. 10 min., czas gotowania: ok. 30 min.

Zupa dyniowa z imbirem i pomarańczą

Czas przygotowania: ok. 10 min., czas gotowania: ok. 30 min.

Ostatnie warsztaty w Republice Słonecznej były bardzo dyniowe. Siedziałyśmy przy dyniowych daniach i rozmawiałyśmy o dyni. Dzięki tym rozmowom powstała ta oto pyszna zupa. Jedna z dziewczyn opowiadała o dyniowej zupie, którą ugotowała z imbirem i pomarańczą, a ponieważ taki pomysł w mojej głowie już od dawana kiełkował, ugotowałam ją wczoraj. Dla mnie rewelacja, jeszcze nie wiem jak Rodzina, bo nie zdążyli spróbować. Wczorajsza kolacja i dzisiejsze drugie śniadanie wystarczyły, żebym zjadła całą.
  • spory kawał świeżego imbiru (wielkości 2 kciuków)
  • masło klarowane/ olej z pestek winogron
  • dynia (najlepiej hokkaido) około 1 kg
  • ok. 1 l wody/ bulionu warzywnego
  • 2 pomarańcze
  • sól, pieprz, imbir suszony
  • (syrop klonowy lub daktylowy albo miód)

Przygotowanie

Imbir obrać, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Do ciepłego (nie gorącego) garnka wrzucić masło/ wlać olej i poczekać aż będzie ciepły (nie gorący!!!). Wrzucić imbir i dusić go przez 2-3 minuty mieszając, żeby się nie przypalił. Dorzucić umytą wcześniej i pokrojoną w kostkę dynię (bez pestek, jeśli to hokkaido to ze skórą, jeśli inna to obrać), chwilę poddusić z imbirem i zalać wodą/ bulionem. Gotować pod pokrywką ok. 30 minut. Dodać sok i miąższ z pomarańczy, sól, świeżo zmielony czarny pieprz i szczyptę suszonego imbiru. Wszystko zmiksować i zagotować. Doprawić do smaku. Jeśli zupa jest za kwaśna, dolać nieco syropu lub miodu.
 

Ciasteczka dyniowe

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas pieczenia: ok. 40 min. + 15 min.

Ciasteczka dyniowe

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas pieczenia: ok. 40 min. + 15 min.

Wczoraj upiekłam wielki kawał dyni, z której zrobiłam w sumie dwie zupy i ciastka. Przepis na te ostatnie znalazłam w listopadowym numerze KUCHNI i od razu postanowiłam, że je zrobię. Ku mojemu pewnemu zaskoczeniu, wzbudziły wielki entuzjazm. Na zdjęciu w magazynie wyglądały świetnie, moje już nieco mniej :D.
  • 125 g miękkiego masła
  • 110 g cukru (u mnie trzcinowy, w przepisie drobny biały)
  • 1 jajko
  • 150 g puree z dyni
  • ekstrakt z wanilii
  • 250 g mąki (u mnie orkiszowa, w przepisie pszenna)
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Przygotowanie

Dynię pokroić na kawałki, skropić je oliwą i zapiekać w temp 180 st. ok. 40 min (uważać, żeby się nie przypaliła). Po wyciągnięciu z piekarnika przestudzić, oddzielić skórę i pestki, miąższ zmiksować. Masło z cukrem utrzeć mikserem na jasną, puszystą masę. Nadal miksując, dodać jajko, puree i wanilię. Wsypać mąkę (można ok. 50 g mąki zastąpić mielonymi orzechami czy pestkami dyni, będą bardziej chrupiące), cynamon, proszek do pieczenia i szczyptę soli. Miksować do uzyskania gładkiej konsystencji. Wykładać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia za pomocą łyżki. Ciasto się klei, musiałam masę układać palcem i w ten sposób je spłaszczałam. Piec ok. 15 min. w temp. 175 st. W wersji oryginalnej ciastka były z lukrem cynamonowym, ale ten dodatek pominęłam.
 

Zupa z pieczonej dyni i pora

Czas przygotowania: ok. 15 min., czas pieczenia i gotowania: ok. 1 h

Zupa z pieczonej dyni i pora

Czas przygotowania: ok. 15 min., czas pieczenia i gotowania: ok. 1 h

O moim uwielbieniu dyni już pisałam. Gdy tylko pojawia się w sierpniu na straganach – kupuję. Dużo i często, aż Rodzina zaczyna krzywym okiem spoglądać. Trudno. Dzisiaj upiekłam wielki kawał dyni i z pierwszej części otrzymałam kolejną pyszną zupę. Drugi kawałek siedzi w piekarniku pod postacią ciastek – zobaczę co wyjdzie i dam znać. Część trzecią, ostatnią, także przeznaczam na zupę. Pomysł jest, zobaczymy co wyjdzie z realizacji. Także dam znać. A na chwilę obecną piękna, pyszna i gorąca zupa. Jakże potrzebna w takie zimne, pochmurne dni.
  • kawał dyni, ok. 1 kg
  • 1 por, biała część
  • 3-4 łyżki masła klarowanego
  • ok. 1-1,2 l wody/ domowego bulionu
  • sól
  • kurkuma
  • papryka słodka w proszku
  • papryka wędzona w proszku
  • (3-4 łyżki ugotowanej kaszy jaglanej)

Przygotowanie

Umyć skórę dyni, dynię pokroić na dość duże kawałki i położyć na blaszce (ze skórą i pestkami), skropić oliwą. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. i zapiekać ok. 40 minut aż zmięknie. Czas pieczenia jest uzależniony od rodzaju dyni i wielkości kawałków. Pilnować, żeby się nie przypaliła. Po wyciągnięciu z piekarnika dynię przestudzić. Jest tak miękka, że bez trudu można powyciągać pestki i „brzydką” część. Miąższ oddzielić od skóry, dla mnie najłatwiej za pomocą łyżki do lodów. Do ciepłego (nie gorącego) garnka włożyć masło, gdy się stopi, wrzucić pokrojonego w talarki pora. Dusić na malutkim płomieniu ok. 5 minut, mieszając od czasu do czasu i pilnując, żeby się nie przypalił. Gdy się zeszkli, dorzucić dynię, zalać wodą/ bulionem, nieco posolić. Gotować ok. 15 minut. Dorzucić przyprawy do smaku. Można dorzucić kaszę jaglaną, ale nie trzeba. Ja akurat miałam w lodówce świeżo ugotowaną i trochę jej wrzuciłam, żeby zagęścić zupę. Zmiksować, w razie potrzeby dosolić i dorzucić pozostałe przyprawy. Podałam ją z pietruszką i tłoczonym na zimno olejem rzepakowym (wielkopolskim). Można też posypać dyniowymi pestkami i/ lub dodatkową wędzoną papryką.
Jeśli komuś nie chce się piec dyni, może wrzucić do garnka świeżą, pokrojoną w kostkę, bez skóry (hokkaido ze skórą). Wtedy czas gotowania będzie dłuższy, ok. 40 minut. Smak zupy będzie nieco inny, co nie znaczy, że gorszy.

 

Dynia w sosie szafranowym

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas gotowania: ok. 30 min.

Dynia w sosie szafranowym

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas gotowania: ok. 30 min.

To danie wymyśliłam sobie kilka dni temu i dzisiaj, w końcu, udało mi się je zrobić. Jestem fanką szafranu, który ma taki aromat, że oprócz soli nie potrzebuje towarzystwa innych przypraw. Poza dynią dodałam kilka ziemniaków i jedną brukiew, która smakiem mocno odstawała od pozostałych warzyw. Brukiew jest dość ostra, dla mnie jest smakowym skrzyżowaniem kalarepy z rzepą. Może być dla niektórych w tej kombinacji zbyt ostra, wystarczy ją pominąć lub zastąpić batatem.
Tutaj uwaga na temat składu mleka kokosowego: wystarczy kokos i woda. Wszelkie gumy guar i inne paskudztwa są zbędne.
  • 2-3 łyżki klarowanego masła
  • 2 cebule
  • 2-3 ząbki czosnku
  • ok. 1 kg dyni
  • 4-5 ziemniaków
  • (brukiew)
  • (1-2 bataty)
  • puszka mleka kokosowego
  • opakowanie szafranu (w moim było 1,2 g tej najdroższej przyprawy świata)
  • sól
  • (świeżo zmielony pieprz)
  • świeża kolendra

Przygotowanie

Masło rozpuścić w delikatnie rozgrzanym garnku (masło klarowane bardzo szybko się nagrzewa). Na niewielkim płomieniu dusić kilka minut pokrojoną w pióro cebulę, mieszając od czasu do czasu (nie może się przypalić). Czosnek obrać ze skórki, drobno pokroić, dorzucić do cebuli, poddusić jeszcze 2 minuty. Dodać pokrojone w miarę równą kosteczkę ziemniaki (bataty, brukiew) i dynię. Zalać wodą w takiej ilości, żeby warzywa były przykryte. Dusić pod pokrywką na niewielkim ogniu i mieszać od czasu do czasu. W razie potrzeby, dolać wodę. Gdy warzywa nieco zmiękną, ale będą jeszcze twardawe, wlać mleko i dalej dusić. Szafran zalać w kubku odrobiną wrzątku (2-3 łyżki) i gdy się rozpuści, dolać do warzyw. Gotować jeszcze kilka minut, aż warzywa będą miękkie dosolić do smaku. Jeśli sos jest zbyt rzadki, wyciągnąć warzywa łyżką cedzakową i gotować sam sos na większym ogniu, aby odparował i zgęstniał. Warzywa wrzucić z powrotem, wszystko podgrzać. Podawać posypane świeżą kolendrą z ryżem lub kuskusem.
 

Zupa z dyni i soczewicy

Czas przygotowania: ok. 10 min., czas gotowania: ok. 30 min.

Zupa z dyni i soczewicy

Czas przygotowania: ok. 10 min., czas gotowania: ok. 30 min.

Lubię dynię i lubię pomarańczową soczewicę. Dzisiaj połączyłam je w sycącej, mocno rozgrzewającej zupie, w sam raz na deszczowy i ponury dzień. Delikatny (dla niektórych mdły) smak dyni i soczewicy podkręciłam cebulą, imbirem i czosnkiem, a przede wszystkim ostrą wędzoną papryką (do dostania w Kuchniach Świata, a wersja słodka w Marks&Spencer).
Parę słów o dyni. Moją ulubioną jest hokkaido – niewielka i bardzo intensywna w kolorze, niesamowicie aromatyczna. Jej dodatkową zaletą jest to, że gotuje się ją ze skórą – odpada obieranie, które jest dość żmudne. Pojawia się już w sierpniu, teraz już się kończy. Przed nami olbrzymie dynie, które są nieco mniej aromatyczne. Im bardziej intensywny kolor, tym (najczęściej) bardziej intensywny smak. Blade są często mdłe (trudno już tutaj mówić o delikatności smaku).
  • 2-3 cebule
  • świeży imbir wielkości kciuka
  • 2-3 ząbki czosnku
  • masło klarowane /olej
  • kawał dyni (ok. 1-1,5 kg)
  • szklanka czerwonej soczewicy
  • sól, pieprz
  • suszona wędzona ostra papryka
  • 1,5 – 2,5 l wody/ domowego bulionu

Przygotowanie

Dynię obrać ze skóry, oczyścić z pestek (dynię hokkaido gotujemy ze skórą), pokroić w niewielką kostkę. Cebulę obrać, pokroić w kostkę, to samo zrobić z czosnkiem. Imbir także obrać, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. W garnku roztopić masło, wrzucić na nie cebulę i imbir. Dusić mieszając aż się zeszkli, dodać czosnek. Chwilę razem dusić, dorzucić dynię, wlać płyn. Gotować ok. 15 min., dorzucić przelaną wodą soczewicę. Wsypać sól, pieprz i wędzoną paprykę. Jeśli trzeba, dodać płyn. Gotować jeszcze ok. 10 min. Dynia i soczewica powinny się rozgotować. Jeśli trzeba, jeszcze doprawić. Najlepsza jest kolejnego dnia, gdy smaki się „przegryzą”.
 

Zupa z dyni z imbirem i mlekiem kokosowym

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas gotowania: 40 min.

Zupa z dyni z imbirem i mlekiem kokosowym

Czas przygotowania: ok. 20 min., czas gotowania: 40 min.

Okazuje się, że sezon dyniowy trwa. Dzisiaj na zakupach w moim ulubionym warzywniaku dojrzałam na podłodze trzy ogromne dynie (korbole, jak mówią niektórzy Poznaniacy). Oczywiście kupiłam wielki kawał postanawiając, że po raz kolejny ugotuję moje dwie ukochane zupy dyniowe. Pierwsze dynie pojawiły się już w sierpniu, a ja dwa razy w tygodniu gotowałam dyniówkę. Dla urozmaicenia na wiele sposobów, ale w pewnym momencie wyczułam opór Rodziny. Ile litrów zdążyliśmy zjeść? Dzisiaj przepis na zupę nieco orientalną z imbirem i mlekiem kokosowym. Sezonie dyniowy trwaj!

  • ok. 2 – 2,5 kg dyni
  • 2-3 cebule
  • 2-3 ząbki czosnku
  • kawałek świeżego imbiru wielkości kciuka
  • papryczka chilli lub inna mniej ostra
  • ok. 1,2 – 1,5 l wody
  • mleko kokosowe (200 – 400 ml)
  • sól, świeżo zmielony czarny pieprz

Przygotowanie

Dynię obrać ze skóry, pokroić na kawałki. Najczęściej skóra jest bardzo twarda, więc żeby ułatwić sobie zadanie proponuję najpierw pokroić dynię na mniejsze kawałki a dopiero potem obierać, jest zdecydowanie łatwiej. Cebule pokroić w pióra (na pół i później wzdłuż – nie musi być bardzo cienko, i tak wszystko na końcu miksujemy), czosnek i papryczkę na kawałki. Uwaga przy chilli! Po krojeniu nie dotykać oczu, nie zakładać lub zdejmować soczewek! Najlepiej stosować rękawiczki (ja zawsze o nich zapominam :-(). Imbir zetrzeć na tarce. Rozgrzać garnek, wlać olej (np. rzepakowy lub z pestek winogron) i na ciepły wrzucić cebulę, chilli i imbir. Chwilę (ok. 2 min.) mieszać i dorzucić czosnek, nadal mieszać. Nie przypalić czosnku, bo robi się gorzki! Dorzucić kawałki dyni, wlać wodę, posolić. Gotować na średnim ogniu pod przykryciem ok. 40 minut. Zmiksować, wlać mleko kokosowe, popieprzyć, ewentualnie dosolić. Można podać ze świeżą kolendrą i/ lub posypane delikatnie chilli w proszku.