Słodko-słone ciastka maślane z pistacjami
Czas przygotowania: ok. 20 min., czas pieczenia: ok. 12 min.
Taka jesień jak dziś mogłaby trwać do końca marca – pełnia słońca, ciepło i do tego feeria barw, która pojawia się tylko raz w roku. Korzystam ile mogę, chodzę z psami na długie spacery do lasu i nad Wartę, siedzę na tarasie wygrzewając się na słońcu i grzebię w ogrodzie. Wiem, że to się zaraz skończy i przyjdzie czas na gorącą herbatę, koc i ciepłe papcie. Będziemy się nawzajem wypychać, żeby ktoś wyprowadził psy. Każda pora roku ma swoje uroki, chociaż te późno jesienne i zimowe zaczęłam dostrzegać niedawno. Moja ukochana Babcia nie znosiła listopada. Jak tylko się zaczynał, popadała w przygnębienie i wszystko było na nie. Z dniem pierwszego grudnia odrętwienie mijało i wracał Jej humor, a jak tylko pod koniec grudnia dnia zaczęło przybywać, pojawiała się prawie euforia. Tak sobie dzisiaj pomyślałam o Helenie, bo spojrzałam na talerz, który jest na zdjęciu z ciastkami. Nie jest w ogóle w moim stylu i szczerze mówiąc, nie za bardzo mi się podoba, ale kiedy go zobaczyłam, kupiłam natychmiast, bo Babcia miała bardzo podobny i ten mi o Niej przypomina.
Oprócz tej opowieści jesiennej, mam przepis na bardzo proste ciastka, które można zmieniać w zależności od tego, jakie połączenia smakowe lubicie. Nie przepadam za deserami, które są tylko słodkie, lubię, gdy są przełamane kwaśnym lub słonym i te ciastka do tej kategorii należą. Do słodkiego ciasta dorzucam około pół szklanki posiekanych solonych pistacji i oczywiście obowiązkowo szczyptę soli. Całość faktycznie jest wyraźnie słodko-słona. Jeśli jednak nie lubicie tego połączenia, jak moja rodzina, to dorzućcie zwykłe niesolone pistacje, ale szczypta soli obowiązkowo.
Oprócz tej opowieści jesiennej, mam przepis na bardzo proste ciastka, które można zmieniać w zależności od tego, jakie połączenia smakowe lubicie. Nie przepadam za deserami, które są tylko słodkie, lubię, gdy są przełamane kwaśnym lub słonym i te ciastka do tej kategorii należą. Do słodkiego ciasta dorzucam około pół szklanki posiekanych solonych pistacji i oczywiście obowiązkowo szczyptę soli. Całość faktycznie jest wyraźnie słodko-słona. Jeśli jednak nie lubicie tego połączenia, jak moja rodzina, to dorzućcie zwykłe niesolone pistacje, ale szczypta soli obowiązkowo.
- 300 g mąki (używam orkiszowej białej)
- 200 g zimnego masła
- 100 g cukru trzcinowego
- szczypta soli
- około pół szklanki posiekanych solonych pistacji
Przygotowanie
Masło pokroić na kawałki, dorzucić pozostałe składniki i szybko zarobić z tego ciasto, najlepiej za pomocą miksera. Całość podzielić na 3 części, z każdej uformować wałek, owinąć folią spożywczą i schłodzić 2-3 godziny w lodówce. Po tym czasie każdy wałek pokroić w poprzek formując ciastka. Ułożyć je na wyłożonej papierem blasze i piec w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni około 12 minut.