Przepisy z tagiem:

mleko kokosowe

Kisiel jagodowy z kokosowym chia

Czas przygotowania: ok. 15 min. plus czas chłodzenia

Kisiel jagodowy z kokosowym chia

Czas przygotowania: ok. 15 min. plus czas chłodzenia

Deser z chia już się na blogu pojawił w wersji ze świeżymi truskawkami. Tak się przyjął, że robię jego różne odmiany. Tym razem z jagodowym kisielem. Rewelacja.
  • ok. 30 dkg. jagód
  • miód/ syrop klonowy/ cukier trzcinowy
  • 1 łyżka mąki kartoflanej/ z tapioki
  • puszka mleka kokosowego (400 ml)
  • 3 – 3,5 łyżki chia

Przygotowanie

Umyte jagody wsypać do garnka, dolać ciut wody i wybrany słód. Po zagotowaniu gotować 2-3 minuty. Mąkę rozrobić w pół szklanki zimnej wody, wlać powoli do gotujących się jagód. Wymieszać, rozlać do miseczek. W większej misce wymieszać chia z mlekiem kokosowym i odrobią słodu do smaku. Najlepiej użyć do tego trzepaczki balonowej, mieszając przez 2 minuty. Gdy kisiel w miseczkach stężeje, wlać na to kokosowe chia. Wstawić do lodówki na kilka godzin.
 

Zupa z botwinki i mleka kokosowego

Czas przygotowania: ok. 20 min.

Zupa z botwinki i mleka kokosowego

Czas przygotowania: ok. 20 min.

Do tej pory z botwinki robiłam tylko chłodnik, bo nic innego nie umiałam. Na szczęście kilka dni temu znalazłam przepis na tę zupę i po prostu oszalałam. Takiego idealnego połączenia smaków dawno nie doświadczyłam. A wszystko to dzięki mojej ukochanej i niezawodnej Jadłonomii. Marta po raz kolejny wegańsko mnie oczarowała. Podaję dalej, z minimalnymi tylko zmianami.
  • 3 cm świeżego imbiru
  • 1/2 papryczki chili/ peperoncino
  • 1 ząbek czosnku
  • 2 łyżki masła klarowanego/ oleju
  • 2 pęczki botwinki z buraczkami
  • 5 ziemniaków
  • 1 łyżeczka kolendry
  • 1 łyżeczka kuminu
  • sól, czarny pieprz
  • ok. 1 l bulionu warzywnego
  • 1 puszka mleka kokosowego / 400 ml
  • 1 – 2 łyżki soku z cytryny
  • świeża kolendra do podania

Przygotowanie

Imbir i czosnek obrać, papryczkę pozbawić pestek i wszystko drobno posiekać. Na dnie garnka rozgrzać masło/ olej i dodać posiekane składniki, chwilę dusić na minimalnym ogniu mieszając od czasu do czasu przez ok. 2 minuty. Liście botwinki grubo pokroić, buraczki wyszorować i pokroić w kostkę. Ziemniaki także obrać i pokroić w kostkę. Dorzucić je do podsmażonych przypraw, dodać jeszcze rozdrobnione w moździerzu kumin i kolendrę oraz sól. Dusić przez 10-15 minut pod pokrywką, mieszając od czasu do czasu. Wlać bulion i mleko, gotować pod przykryciem kolejne 15 minut na niewielkim ogniu. Doprawić sokiem z cytryny, pieprzem i solą (jeśli jeszcze trzeba). Podawać ze świeżą kolendrą.
 

Warzywne curry

Czas przygotowania: ok. 30 min.

Warzywne curry

Czas przygotowania: ok. 30 min.

Jest niewiele warzyw, których NIE lubię, ale kalafior właśnie do nich należy. W jednej tylko postaci mi smakuje – jako curry, którego wyrazisty smak „zabija” smaczek kalafiora. Dodaję do niego ziemniaki i fasolkę i szybki letni obiad gotowy (albo jesienny, póki mamy polską fasolkę i kalafior). Oczywiście można dodać jeszcze inne warzywa, ale Rodzina już dawno zdecydowała, że ten jest najlepszy!
  • ½- 1 kalafiora
  • ok. 30 – 50 dkg żółtej fasolki
  • 10 – 20 ziemniaków (w zależności od wielkości i możliwości)
  • 2 – 3 cebule
  • ok. 50 g masła klarowanego
  • 2 – 3 łyżeczki żółtej pasty curry (kupuję Kanokwan)
  • puszka mleka kokosowego
  • (kawałek świeżego imbiru)
  • sól, (pieprz)

Przygotowanie

Warzywa umyć, ziemniaki i fasolkę obrać. Kalafiora podzielić na różyczki, ziemniaki na połówki lub ćwiartki (w zależności od wielkości). Cebule pokroić w talarki. W dużym garnku zagotować wodę, wrzucić warzywa (bez cebuli!!!) i gotować ok. 15 minut. Odcedzić, przestudzić. Na dużej patelni lub w garnku o dużej średnicy rozpuścić masło klarowane na niewielkim ogniu. Dodać pastę curry i wymieszać. Dodać cebulę (i pokrojony drobno imbir) i smażyć mieszając ok. 2-3 min. Dodać pozostałe warzywa i wszystko razem dusić mieszając od czasu do czasu. Jeśli warzywa są za suche, dolać nieco wody. Posolić. Gdy warzywa będą prawie miękkie, wlać mleczko i mieszać jeszcze kilka minut. Jeśli trzeba, dosolić, ewentualnie popieprzyć. Można podać ze świeżą kolendrą.