Żurek
Czas przygotowania: ok. 20 min., czas gotowania: ok. 20 min. plus 2-3 dni na zakwas
Za oknem w końcu prawdziwa zima, śnieg i mróz. Antek dzisiaj po trzech miesiącach wrócił w końcu do szkoły, mam ogromną nadzieję, że tak już zostanie do czerwca. Jego radość z powrotu umniejszała konieczność pozostawienia w domu Zohana, szczeniaka, którego mamy od trzech dni i który był spełnieniem największego marzenia Antka. Z przejęciem wychodzi z nim do ogrodu, sprząta siki i grubsze sprawy i ciągle się z nim bawi. Mamy więc w domu znowu „małe dziecko”, które nocami piszczy, bo chyba wtedy jeszcze tęskni za mamą. Mój instynkt macierzyński pewnie jeszcze działa, bo budzę się w nocy jako jedyna i rano nie należę do wyspanych. Ale prawda jest taka, że wszyscy przepadliśmy i malec skradł nasze serca. Jedynie Kenzo, nasz owczarek, podchodzi do niego bez entuzjazmu. Podsumowując, nudy nie ma, dzieje się i to nas cieszy. A jako dodatek podaję przepis na żurek, który gotuję odkąd mam własny zakwas, czyli od początku pandemii. Ugotowałam garnek z myślą o mrozach, które nadeszły i był to bardzo dobry pomysł. Wczoraj wróciliśmy zmarznięci po długim spacerze i gorący żurek z zimniakami i jajkiem to było to! Przepis pochodzi z książki Piotra Kucharskiego „Chleb, domowa piekarnia”.
- 50 g zakwasu
- 400 ml letniej wody
- 100 g mąki żytniej razowej
- 2 ząbki czosnku z łupinami
- ziele angielskie, liście laurowe, kilka ziaren pieprzu, majeranek
- ok. 2 l przygotowanego wcześniej bulionu warzywnego
- kawał wędzonego boczku
- 2 cebule
- 2-3 ząbki czosnku (dodatkowo)
- sól, pieprz, majeranek
Przygotowanie
Zakwas umieścić w misce czy słoiku, dodać wodę, rozgniecione 2 ząbki czosnku razem z łupinami, ziele angielskie, liście laurowe, pieprz i majeranek. Wszystko wymieszać, nakryć ręczniczkiem i odstawić na 2-3 dni w miejsce o stabilnej temperaturze (w przepisie jest, że w ciepłym, ale ja trzymam na blacie kuchennym, bo z mojego doświadczenia przy kaloryferze czy kuchence pracuje zbyt szybko). Kiedy zapach będzie intensywny, to znak, że już jest gotowy. W czasie oczekiwania na zakwas, można sobie przygotować bulion, gotując włoszczyznę plus cebulę plus liście laurowe i ziele angielskie w ok. 3 l wody przez godzinę. Można dodać kilka suszonych grzybów. Gdy bulion i zakwas będą gotowe, poddusić posiekane cebule i pokrojony boczek na patelni. Dorzucić je do gotującego się (pozbawionego wcześniej włoszczyzny) bulionu i gotować ok. 10 minut. Dodać zakwas z wszystkimi dodatkami i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Doprawić solą, pieprzem i majerankiem i gotować wszystko jeszcze kilka minut. Podaję żurek z ugotowanymi osobno ziemniakami i jajkiem.