Jestem fanką wykorzystywania warzyw i owoców sezonowych, ale… po miesiącach z marchewką, pietruszką, selerem, burakiem, ziemniakiem i brukselką mam ochotę na zielone. Świeże zielone!!! Kupiłam więc włoską rukolę, dorzuciłam do niej to i owo, polałam winegretem i zrobiłam pyszną, świeżą sałatkę na lunch. Lista składników w wersji maks, oczywiście można wybrać co się lubi i/ lub zastąpić kurczaka jajkami (kurzymi lub przepiórczymi). W końcu i na talerzu zawitała wiosna!!!
Dla 4 osób (lub 2 na 2 dni)
- opakowanie rukoli
- 2 piersi z kurczaka
- kilka suszonych pomidorów
- po garści ulubionych ziaren, np. słonecznika, pestek dyni
- po garści orzechów (laskowych, włoskich), migdałów (mogą być w płatkach)
- garść sezamu
- 2 łyżeczki musztardy francuskiej (z ziarnami gorczycy)
- 2 łyżeczki miodu
- sok z ½ cytryny
- ok. 1/5 szklanki oliwy z oliwek lub dobrego oleju tłoczonego na zimno (np. z orzechów, słonecznikowy, rzepakowy)
- świeżo zmielony pieprz
Przygotowanie
Piersi kurczęce umyć, pokroić na kawałki (ja kroję na dłuższe, ale cienkie, żeby się szybciej zgrillowały), oprószyć solą i pieprzem. Zgrillować je na patelni z obu stron tak, aby się lekko przyrumieniły. Jeśli są duże, to pokroić w poprzek na mniejsze części. Rukolę umyć. Ziarna i orzechy podprażyć na gorącej, suchej patelni. Większość można razem, ale sezam osobno, bo jest drobny i szybko się przypala (a wtedy robi się gorzki). Oczywiście nie trzeba ziaren podprażać, ale takie są zdecydowanie lepsze – dużo bardziej aromatyczne. Pomidory pokroić w paseczki. Wszystko wrzucić na rukolę. Przygotować winegret: do słoiczka z pokrywką wrzucić musztardę i miód, wymieszać. Dodać sok z cytryny i wymieszać. Stopniowo dolewać olej lub oliwę i mieszać potrząsając zamkniętym słoikiem aż wszystkie składniki się połączą. Polać sałatkę, posypać pieprzem. Smacznego!